Mazury to nie tylko widoki, ale i odpowiedzialność
żeglowanie po Mazurach to czysta przyjemność, ale nie brakuje sytuacji, w których nawet doświadczeni żeglarze popełniają błędy. Czasem wynikają one z pośpieszenia, innym razem z braku wiedzy lub przesadnego luzu na pokładzie. Oto 10 najczęstszych wpadek, których można uniknąć, mając odrobinę rozwagi i szacunku do żeglarskiego rzemiosła.
1. Zbyt późne rezerwowanie portu lub czarteru
W sezonie (lipiec-sierpień) porty i jachty są rezerwowane z dużym wyprzedzeniem. Zostawiając wszystko na ostatni moment, ryzykujesz brakiem miejsca w porcie lub słabą jednostką. Warto planować z głową.
2. Cumowanie „na partyzanta”
Zarzucenie kotwicy gdzie popadnie, cumowanie do drzewa lub obcego pomośtu bez zgody to szybka droga do konfliktów lub mandatów. Korzystaj z portów lub sprawdzonych miejsc do biwakowania.
3. Brak znajomości zasad pierwszeństwa na wodzie
Nawet najlepiej wyposażony jacht nie pomoże, jeśli nie wiesz, kto ma pierwszeństwo na kanale czy przy skrzyżowaniu szlaków. Warto przypomnieć sobie podstawowe przepisy.
4. Ignorowanie prognozy pogody
Mazury potrafią zaskoczyć burzą z minute na minutę. Wielu żeglarzy wypływa „bo przecież jeszcze nie pada”. Sprawdzaj prognozy i miej plan awaryjny.
5. Za dużo alko, za mało rozsądku
żeglarstwo to klimat, ale sternik na rauszu to zagrożenie. Policja wodna regularnie przeprowadza kontrole. Alkoholu nie zabrania się załodze, ale sternik powinien zachować pełną trzeźwość.
6. Brak asekuracji dla dzieci i nienadżorowanych pasażerów
Dzieci bez kapoków, załoganci bez umiejętności pływania przy burcie to scenariusz na wypadek. Warto zadbać o odpowiednie wyposażenie i krótkie szkolenie załogi.
7. Zostawianie jachtu bez nadzoru w przypadkowym miejscu
Cumowanie na dziko przy lesie, bez nadzoru, może skutkować kradzieżą silnika, uszkodzeniem jachtu lub mandatem. Lepiej zapłacić za noc w porcie niż stracić sprzęt.
8. Zbyt intensywny plan rejsu
Planowanie 6 portów dziennie to błąd. Mazury to nie wyścig. Lepszy jest spokojny rejs z czasem na relaks, zwiedzanie i regenerację.
9. Brak przygotowania do odebrania jachtu
Wielu załogantów przyjeżdża po prostu „wskoczyć na łódkę”. Tymczasem odbiór wymaga sprawdzenia sprzętu, podpisania protokołu, zadania pytań. Warto być zaangażowanym od początku.
10. Brak kultury na wodzie
Puszczanie głośnej muzyki cały dzień, wciskanie się w portach bez pytania, czy zostawianie śmieci na kei psuje klimat Mazur. Savoir-vivre żeglarza to podstawa.
Mazury kochają rozsądnych żeglarzy. Popełnianie błędów to część nauki, ale wiele z nich można uniknąć dzięki planowaniu, pokorze wobec żywiołu i zwykłej ludzkiej uprzejmości. Lepiej dmuchać na zimne i płynąć spokojnie, niż wracać z Mazur z opowieściami „jak to prawie zatopiliśmy silnik”.
Zobacz również:
Savoir-vivre żeglarza na Mazurach – 15 zasad, które warto znać
Top 5 tawern i restauracji przy szlaku wodnym w okolicach Giżycka