W dzisiejszych czasach, gdy już na początku listopada sklepy wypełniają się bożonarodzeniowymi dekoracjami, a reklamy zachęcają do zakupów „idealnych prezentów”, coraz trudniej odnaleźć prawdziwy sens świąt. Atmosfera, która powinna być przepełniona ciepłem, miłością i bliskością, często zmienia się w gonitwę za doskonałością – perfekcyjną choinką, najbardziej wyszukanymi potrawami na wigilijnym stole i, przede wszystkim, prezentami, które mają imponować rozmiarem czy ceną.
Święta sprowadzone do konsumpcji
Nie da się ukryć, że magia świąt została w pewnym stopniu zdominowana przez komercję. W centrach handlowych bombki błyszczą na choinkach już w listopadzie, a sklepy przypominają nam, że to ostatnia szansa na zakup „wymarzonego prezentu”. Dzieci piszą listy do świętego Mikołaja, często z długą listą drogich gadżetów, które widziały w reklamach, a dorośli prześcigają się w wydatkach, by zapewnić swoim bliskim „najlepsze” święta.
Efekt? Rodzice stresują się wydatkami, zamiast cieszyć się z możliwości spędzenia czasu z rodziną. Świąteczne przygotowania, zamiast być wspólną radością, stają się serią obowiązków – zakupów, sprzątania, gotowania. W całym tym chaosie zapominamy o tym, co najważniejsze: o budowaniu więzi, pielęgnowaniu tradycji i nauce wartości, które są fundamentem Bożego Narodzenia.
Prezenty – miły akcent, ale nie istota świąt
Prezenty mają swoje miejsce w świętach – to gest, który może wyrażać wdzięczność, miłość czy pamięć o drugiej osobie. Jednak w ostatnich latach stały się one główną atrakcją, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. W ferworze kupowania drogich prezentów zapominamy, że ich wartość nie powinna być mierzona ceną, lecz intencją i uczuciem, które za nimi stoją.
Dla dzieci święta często sprowadzają się do wyczekiwania na moment rozpakowywania kolorowych pudełek, a rozmowy przy stole wigilijnym czy wspólne śpiewanie kolęd schodzą na dalszy plan. Rodzice z kolei nie zawsze tłumaczą swoim pociechom, dlaczego Boże Narodzenie jest tak wyjątkowe – skąd wzięły się tradycje, jak ważne jest dzielenie się opłatkiem czy dlaczego wspólnie spędzony czas ma większe znaczenie niż najbardziej wymyślne prezenty.
Dokąd zmierzają takie zachowania?
Jeśli te trendy będą się pogłębiać, możemy jako społeczeństwo utracić coś bardzo cennego – prawdziwą wartość świąt. Dzieci wychowywane w przekonaniu, że Boże Narodzenie to czas drogich prezentów, mogą w dorosłości postrzegać ten okres wyłącznie jako okazję do konsumpcji i spełniania materialnych oczekiwań. Zanika wtedy poczucie wspólnoty i duchowe znaczenie świąt, a w zamian rodzi się frustracja i presja.
Konsekwencje takiego podejścia widać już dziś – stres związany z przygotowaniami, zadłużanie się, by kupić „idealne prezenty”, czy poczucie samotności wśród osób, które nie mogą sobie pozwolić na takie wydatki. Co więcej, dzieci uczone przez lata, że święta to wyłącznie czas otrzymywania, mogą mieć trudności z dostrzeganiem wartości dzielenia się i współczucia dla innych. W dłuższej perspektywie prowadzi to do zubożenia relacji rodzinnych i zatracenia kulturowych tradycji, które przez wieki budowały naszą tożsamość.
Jak zatrzymać tę spiralę?
Zatrzymanie tej niepokojącej tendencji wymaga świadomego wysiłku ze strony rodziców i całych rodzin. Święta to doskonała okazja, by wrócić do korzeni – do tradycji, które przekazują prawdziwe wartości. Rodzice mogą zacząć od rozmowy z dziećmi o tym, dlaczego obchodzimy Boże Narodzenie, opowiedzieć im o symbolice wigilijnych potraw, o sianku pod obrusem czy pustym miejscu przy stole. Warto wspólnie przygotować dekoracje, wypieki czy drobne upominki dla bliskich – takie gesty uczą dzieci, że nie cena, a czas i zaangażowanie mają największą wartość.
Nie bójmy się ograniczać liczby prezentów i tłumaczyć dzieciom, że nie to jest najważniejsze. Świąteczna atmosfera buduje się przez wspólne chwile, a nie przez ilość rozpakowanych pudełek. To także okazja, by zaangażować całą rodzinę w pomoc innym – odwiedziny u samotnych sąsiadów, wsparcie dla potrzebujących czy wspólne kolędowanie to działania, które niosą prawdziwą magię świąt.
Prawdziwa magia świąt
Boże Narodzenie to czas, który powinien być okazją do zatrzymania się w codziennym biegu, do spędzenia chwil z bliskimi i do refleksji nad tym, co naprawdę ważne. Tradycje, które przez pokolenia pielęgnowali nasi dziadkowie i pradziadkowie, nie powinny być tylko dodatkiem – to właśnie one nadają świętom ich wyjątkowy charakter.
Wspólne przygotowanie wigilijnych potraw, rozmowy przy stole, śpiewanie kolęd czy rodzinny spacer w świąteczny poranek to momenty, które budują więzi i pozostają w pamięci na całe życie. To także czas, kiedy możemy uczyć nasze dzieci o wartości dzielenia się z innymi, o szacunku dla starszych i o pięknie bycia razem.
Refleksja dla Giżycka
W Giżycku, tak jak w wielu innych miejscach, święta to okazja, by wspólnie budować atmosferę bliskości i serdeczności. Warto pamiętać o seniorach, którzy często spędzają ten czas samotnie, oraz o osobach potrzebujących, dla których mały gest może znaczyć bardzo wiele. Uczmy dzieci, że święta to nie tylko prezenty, ale przede wszystkim czas, kiedy możemy okazać sobie wzajemną troskę i wsparcie. To właśnie takie chwile uczą najmłodszych wartości, które będą przekazywać dalej, pielęgnując świąteczną magię dla przyszłych pokoleń.
