Pod koniec października radna Małgorzata Czopińska zebrała pytania od mieszkańców Giżycka i przekazała je Burmistrz Miasta oraz prezesowi Szpitala Powiatowego w Giżycku. 14 listopada radna opublikowała wszystkie otrzymane odpowiedzi, a my zaczynamy serię artykułów, w której analizujemy ich treść i sprawdzamy, co z nich wynika w praktyce dla mieszkańców.
Na początek temat, który budzi największe zainteresowanie — poród w Giżycku, powstająca sala rodzinna oraz kwestia znieczulenia okołoporodowego, o które mieszkańcy pytają od lat.
Kiedy powstanie sala rodzinna w Szpitalu Powiatowym w Giżycku?
Radna zapytała o termin zakończenia prac nad tzw. salą rodzinną, czyli miejscem, w którym podczas porodu mogą przebywać jednocześnie rodząca, noworodek oraz ojciec dziecka. To jedno z częściej powtarzających się pytań — zarówno podczas sesji Rady Miasta, jak i w wiadomościach kierowanych do radnej.
Z odpowiedzi szpitala wynika, że:
-
trwa remont pomieszczenia,
-
sala ma posiadać część sypialną, punkt sanitarny i kącik kuchenny,
-
część prac wykonuje firma zewnętrzna,
-
planowany termin zakończenia remontu to 31 grudnia 2025 roku.
To pierwsza konkretna data dotycząca inwestycji. W odpowiedziach nie pojawia się jednak informacja o odbiorach technicznych czy dokładnym terminie, kiedy sala zostanie oddana do użytkowania. Na ten moment wiadomo jedynie, kiedy prace mają się zakończyć.
Dlaczego w Giżycku nie ma znieczulenia przy porodzie?
Najbardziej emocjonalne pytania dotyczyły znieczulenia zewnątrzoponowego (ZOP). Jedna z mieszkanek zwróciła uwagę, że inne szpitale oferują je standardowo, a nawet otrzymują dodatkowe środki za jego stosowanie:
„Dziwne, że innym szpitalom się opłaca, co więcej są dodatkowo premiowane za znieczulenie, a naszemu się nie opłaca.”
W odpowiedzi szpital podkreśla, że problem nie wynika z opłacalności, ale z wymogów prawnych i braków kadrowych.
Aby wykonywać znieczulenia zewnątrzoponowe w trybie całodobowym, szpital musi zapewnić:
-
stałą, 24-godzinną obecność lekarza anestezjologa,
-
stałą obecność pielęgniarki anestezjologicznej,
-
gotowość zespołu wyłącznie dla rodzących.
Według dokumentu, obecny zespół anestezjologów obsługuje jednocześnie blok operacyjny, SOR, pacjentów w ciężkim stanie oraz liczne zabiegi chirurgiczne, urologiczne i ortopedyczne. Nie ma możliwości wydzielenia dodatkowego, odrębnego dyżuru dla porodówki.
Koszt znieczulenia w Giżycku? Około 2,6 mln zł rocznie
Szpital wylicza, że stworzenie systemu całodobowego zabezpieczenia anestezjologicznego tylko dla porodówki kosztowałoby około 2,6 mln zł rocznie.
To kwota, której placówka — według odpowiedzi — nie jest w stanie samodzielnie pokryć. W dokumentach nie ma informacji o ewentualnych próbach pozyskania dodatkowych środków od miasta, powiatu lub zewnętrznych programów.
Oznacza to, że w najbliższym czasie znieczulenie zewnątrzoponowe nie zostanie wprowadzone.
Jakie metody łagodzenia bólu są dostępne w giżyckim szpitalu?
Szpital przedstawił listę metod, z których obecnie mogą korzystać rodzące. Obejmuje ona zarówno techniki niefarmakologiczne, jak i farmakologiczne.
Niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu przy porodzie:
-
ruch i zmiana pozycji,
-
kołysanie i pozycje wertykalne,
-
korzystanie z piłki,
-
prysznic lub kąpiel,
-
masaż i techniki oddechowe,
-
okłady ciepłe i zimne,
-
elektrostymulacja TENS.
Farmakologiczne metody łagodzenia bólu przy porodzie:
-
gaz wziewny,
-
leki podawane dożylnie.
Jest to standardowy zestaw dostępny w większości szpitali powiatowych, ale nie zastępuje znieczulenia zewnątrzoponowego — i właśnie tego najbardziej brakuje mieszkańcom, o czym radna została poinformowana wielokrotnie.

Co wynika z tych odpowiedzi dla rodzących w Giżycku?
Z dokumentów jasno wynika, że:
-
powstanie sali rodzinnej jest realną inwestycją, choć jej otwarcie zaplanowano dopiero na koniec 2025 r.,
-
znieczulenie zewnątrzoponowe nie zostanie wprowadzone, bo brakuje kadr i środków.
W praktyce oznacza to, że:
-
kobiety, które chcą rodzić ze znieczuleniem, nadal będą musiały wyjeżdżać do innych miast,
-
komfort rodzących wzrośnie, ale najważniejsza procedura medyczna pozostaje niedostępna.
Jakie pytania wciąż pozostają otwarte?
Po analizie odpowiedzi pojawiają się kolejne kwestie:
-
czy miasto lub powiat rozważają współfinansowanie dyżuru anestezjologicznego?
-
czy szpital planuje działania zmierzające do zatrudnienia dodatkowych anestezjologów?
-
czy sala rodzinna zostanie otwarta bezpośrednio po remoncie, czy dopiero po odbiorach technicznych?
-
czy temat wróci podczas obrad Rady Miasta?
Na ten moment odpowiedzi tego nie wyjaśniają.
Źródło: Facebook/ Małgorzata Czopińska – radna Rady Miejskiej w Giżycku, publikacja z 14.11.2025 r.

